czwartek, 14 grudnia 2017

Nie tylko prezent świąteczny

Część z Was zastanawia się co b y tu kupić dziecku w prezencie. No bo jak to jest? Zabawe dzieciaki mają całe mnóstwo a przecież nikt nie chce dublować podarunków.
Warto więc rozejrzeć się za czymś praktycznym co bardzo przyda się dziecku ale również je ucieszy.
I oto moja propozycja:
wieszak do dziecięcego pokoju.
Właśnie my wybraliśmy ciuchcię :)
Ciuchcia oraz zupełnie inne modele dla księżniczek możecie znaleźć w zawieszalnia.
Ten wieszak zamocowaliśmy na drzwiach tak by wszyscy goście wiedzieli gdzie znajduje się pokój już dużego chłopca.
A jak myślicie czy na drzwiach to fajny pomysł?
Jak na razie my jesteśmy zadowoleni. Bo wieszak wisi dość nisko( dostosowana do Sebastianka) a on po przedszkolu grzecznie odwiesza plecak. Mam nadzieję, że to będzie dobry trening dla niego i jak za kilka lat przyjdzie czas na szkołę to ten trening zaowocuje.

Mam nadzieję, że pomogliśmy Wam w tym przedświątecznym czasie w wyborze wyjątkowego prezentu.


piątek, 1 września 2017

Wielki test fotoobrazu :)

Kochani mam cudowną wiadomość: zostałam testerką firmy Saal Digital Polska :) Jej.. nawet nie wiecie jak się cieszę. W naszym domu już kilka lat wiszą fotoobrazy zrobione na płutnie. Jednak z biegiem lat, widać jak farba pęka i nie wyglądają już tak estetycznie jak w dniu zakupy. Dlatego już od jakiegoś czasu marzyłam o zakupie fotoobrazu na pleksi.

Zdziwieni? Tak właśnie taki fotoobraz jest cieńszy i lżejszy.


Do zamocowania dołączone są 2 uchwyty przyklejane na taśmę dwustronną. Należy odmierzyć wybraną przez siebie odległość i przytrzymać kilka sekund. Następnie by nasza operacja mocowania była skuteczna należy odczekać około 30 min. Jak jednak widać na załączonych zdjęciach mocowania sprawiają, że fotoobraz będzie odstawał trochę od ściany dlatego mamy również w komplecie takie przezroczyste silikonowe "guziki" które sprawiają że obraz jest w każdym miejscu równomiernie odsunięty od ściany. To co musimy kupić lub mieć dodatkowo gwoździe lub wkręty.

Co do zamówienie to jest banalnie proste- za pomocą strony https://www.facebook.com/saal.digital.polska/.
Znajdziemy tam informację, jak krok po kroku sprawić by nasze zdjęcie wyglądało jak najlepiej. Aplikacja sprawdza również jakość zdjęcia tak by piksele nigdzie nam nie uciekały :)

Polecamy na rodzinne fotografie

AZS jak sobie z tym radzić?

Wiem, że wiele-wielu z Was ma problem z AZS. Dotyczy to zarówno Was jak i Waszych dzieci. U nas pierwsze objawy atopowego zapalenia skóry pojawiły się tuż po urodzeniu. I jak to zwykle bywa raz jest lepiej a raz gorzej.
Comiesięczne wizyty u dermatologa nie mają końca, a do tego dochodzą wizyty u innych specjalistów tj:pulmonolog, alergolog. I tak mniej więcej 2 razy w miesiącu jesteśmy u lekarza. Ale co będę Wam tak narzekać skoro i wy macie podobne problemy. W okresie remisji jest dobrze, jednak zazwyczaj jest to okres od późnego października do grudnia, czyli przez większą część roku borykamy się z aktywnymi zmianami skóry. Uważamy na to co je Sebastian, jednak alergii wziewnych nie jesteśmy w stanie obejść.

Radzimy sobie najlepiej jak tylko potrafimy dlatego wybieramy dla Sebastianka najlepsze kosmetyki dostępne na polskim rynku. Ostatnio zmieniliśmy preparaty do kąpieli na Emotopic. Cała seria jest naprawdę okazała w różne produkty do pielęgnacji ciała. Całą linie można stosować już od pierwszych dni życia- są to produkty również dla dorosłych.



W skład serii wchodzą:
*kremowy żel myjący do codziennej pielęgnacji
*specjalny krem natłuszczający
*dermo-ochronny krem minerlany
*fizjologiczny szampon nawilżający w piance
*preparat 3 w 1 intensywnie natłuszczający do ciała
*balsam nawilżająco-natłyszczajacy do codziennej pielęgnacji
*krem emolientowy kojąco-zmiękczający do ciała
*emolientowy krem barierowy do twarzy i ciała

Już od miesiąca używamy całą rodziną tej serii. Stwierdzić mogę, że Seba mniej się drapie a jego skóra jest mniej szorstka. My również używamy tych produktów,zwłaszcza teraz gdy po lecie nasza skóra jest przesuszona.

Jak dla nas to jest strzał w 10 :)

środa, 30 sierpnia 2017

Wielkie zabawy

Koniec lata to nie koniec fajnych zabaw z wykorzystaniem zabawek zewnętrznych. Mam tu na myśli nie tylko piłki ale również namioty.. Zdziwieni?
Tak tak. My latem zakupiliśmy namiot u Króla Zabawek. 
Generalnie jego przeznaczenie jest "na zewnątrz". Jest to namiot plażowy, który rozkłada się w 3 sekundy. Wystarczy wyjąć go z pokrowca i gotowe.
Właśnie w taki sposób korzystaliśmy z niego latem. Teraz jednak co można z nim zrobić w domu??


Nam służy jako baza. Świetnie sprawdza się w dziecięcym pokoju, gdyż po złożeniu zajmuje naprawdę niewiele miejsca. Jak widzicie na zdjęciach Sebastian jest bardzo zadowolony z tej wersji. Gdy przychodzą do niego koledzy- to zawsze słyszę "zrobisz nam bazę?"

I jak tu nie zrobić sobie chwili ciszy i relaksu.. rozkładam baze:) A po zabawie równie szybko się składa.


Polecam Wam zakupy bo ceny u Króla Zabawek są bardzo atrakcyjne.

Link do sklepu

środa, 23 sierpnia 2017

Gdy za oknem deszcz..

Gdy za oknem deszcz i pogoda nie pozwala na zabawy w piaskownicy a dziecko bardzo chce.
 Jak to zwykle bywa to czego nie można jest jak najbardziej pożądane przez dzieci.
No bo jak wytłumaczyć że nie oznacza nie :) Po prostu nie da się..

Więc właśnie pewnego dnia po takiej dyskusji :
- Nie możemy wyjść, bo pada..
-Ale ja chce!
- Ale piasek jest mokry i jest błoto...
-Ale ja chce robić babki w piasku!

Postanowiłam poszukać jakiejś alternatywy. Było wiele opcji jednak wybrałam wariant alternatywny. Woreczki z kolorowym piaskiem kinetycznym pakowane po 1 kg.
Ta opcja była dostępna a właściwie nadal jest Nefere Dziecięce Inspiracje. Ta opcja jest jeko kreatywny zestaw, w których możemy wykorzystać nasze foremki z piaskownicy lub też jako uzupełnienie o piasek kinetyczny całego zestawu do zabaw z piaskiem kinetycznym.




Piękny i kolorowy piasek to idealna zabawa na poprawę humoru w pochmurny dzień taki jak ten. Powstają piękne budowle jak również kolorowe rybki. Wszystko zależy od wyobraźni.
Piasek kinetyczny:
*pomaga w rozwoju motoryki małej i dużej
*nie wysycha
*jest bardzo miły w dotyku
*rozwija wyobraźnie
Producent przeznaczył zabawkę od 3 lat, jednak moje zdanie jest takie,że 2 latki pod opieką dorosłych z całą pewnością będą się świetnie bawić.


Na filmiku możecie zobaczyć jak piasek zachowuje się podczas zabawy..

Naszym zdaniem świetna alternatywa na zbliżającą się jesień :)

poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Koniec wakacji to czas gdy pogoda się zmienia

To właśnie początek września a końcówka sierpnia jest czasem gdy pogoda się zmienia. W tym roku jest ona naprawdę niezbyt ciekawa. Dlatego podczas naszego urlopu postanowiliśmy zaopatrzyć się w zabawki i artykuły które przydadzą się na plaży i w domu.

Król Zabawek w swojej bogatej ofercie ma wiele sprzętu przeznaczonego na zabawy poza domem- do zabawy do której prądu nie potrzeba. Przekonaliśmy się o tym gdy po nawałnicy nie mieliśmy energii przez kilka dni.
No właśnie i co robić.. rysować, kolorować, wycinać.... to zazwyczaj robimy w domu z moim 3 latkiem. Jednak na dłuższy okres czasu to nie wystarcza, szybko się nudzi nam i dziecku.

Pod swoje oko wybraliśmy grę , którą wszyscy chyba znacie z własnych lat dzieciństwa.
Tak, tak to są bierki- tylko w wersji ekologicznej. Jak to mój mąż stwierdził- zrobione z zapałek :) Moim zdaniem fajnie, że nie tworzymy nowych plastików, które będą się rozkłądały przez następne 100 albo i więcej lat. Jeżeli jest możliwość eko to zawsze tę opcję wybieramy.



Zasady są bardzo proste- wyciągamy po jednej bierce tak by nie poruszyć innych. Tak jak to było w bierkach 20 lat temu, jest ich kilka rodzajów które oznaczone są punktami. To zabawki załączona jest legenda z wartościami poszczególnych bierek.

Polecam, nawet dla 3 latków- chociaż teraz my trochę pomagamy w podliczaniu punktów to myślę, że  w niedalekiej przyszłości to właśnie nasza zabawa pomoże w nauce liczenia.


czwartek, 22 czerwca 2017

Coś na ochłodę w te ciepłe dni

Chyba każdy z nas odczuwa już te wysokie temperatury jakie towarzyszą nam od kilku dni.
Jedyny sposób by sobie z nimi poradzić to coś zimnego do picia, klimatyzacja lub... lody.
Tak właśnie lody, my już w ubiegłym roku zaczęliśmy przygotowywać je sami.
Do przygotowania naszej wersji lodów potrzebujemy śmietankę 30 % oraz truskawki.
Śmietanę ubijamy mikserem a truskawki blenderujemy. Nie dodajemy cukru bo naprawdę truskawki są tak słodkie, że wystarczy. Wszystko razem łączymy i przelewamy do foremek do lodów.

Gdybyście jednak nie mieli w domu foremek, wystarczą zwykłe kubeczki po jogurtach i patyczki.
My życzymy smacznego i czekam aż nasze lody się zamrożą.